sobota, 25 lutego 2006

Pojednanie

Filozofom się nie śniło wcale
Bóg nie wiedział nawet
że wśród wzniesionych białych flag
powiem: Kopę lat!

Że uściśnięte będą dłonie
I o się stuknie kielich złoty
że opuszczone będą bronie
I przez spalone przejdę mosty.

Wrogom zaciętym wróg wybaczy
Błyśnie nadziei w mroku skra
Ja wiem, iż będzie tam inaczej
lecz inność wszak nie musi być zła.

I Dobry Wrocławiu, dziękuję ci
żeś srogim tonem mówiła mi
Iż uraz wieczny nie musi być
I czasem warto jest ustąpić.


- Magdzie i Hance z miasta Wrocławia
za to, że są i w podzięce, że przy mnie, nawet kiedy nie chcę ich znać. Wsparłyście mnie, dziękuję.